Tereny Przygraniczne
Re: Tereny Przygraniczne
* Ziewnęła, po czym odpowiedziała spokojnie* I tak was nie słucham. Dla mnie ważniejsza jest pielęgnacja moich pięknych łapek. * Mówiąc to wylizała jeszcze raz łapkę.*
" Zabijaj, albo zostaniesz zabity."
Re: Tereny Przygraniczne
*nie mógł na to zareagować inaczej, parsknął śmiechem* No więc pannienko idealna, przenieś swój zacny tyłek w inne miejsce.

Re: Tereny Przygraniczne
* Jeszcze chwilę wylizawała łapkę, po czym wymruczała coś o tym że ten lew jest nudny i wstała. Nie, nie nasza kochana Sarai nigdzie nie pójdzie.* Zdaję sobie sprawę, że nie wiesz do kogo mówisz.
" Zabijaj, albo zostaniesz zabity."
Re: Tereny Przygraniczne
*poraz kolejny nie mógł się powstrzymać od śmiechu* A zatem oświeć mnie o miłościwa pani

Re: Tereny Przygraniczne
* Spojrzała na niego i uśmiechnęła się tak głupio jak to tylko możliwe.* Jestem księzniczką. Jednakże pojmuję że znajdujemy się tu, a nie w królestwie mojego ojca, odległego o setki mil, a tu, jak zauważyłam jestem traktowana jak powietrze. * Przewróciła oczami.* Mógłbyś przestać się śmiać?
" Zabijaj, albo zostaniesz zabity."
Re: Tereny Przygraniczne
To najpierw skończa grać gwiazdę i Bóg wie kogo, to przemyślę Twoją sugestie.

Re: Tereny Przygraniczne
* Ziewnęła. Położyła głowę na łapach i zasnęła. Cóż za nudny lew. Można przy nim usnąć...*
" Zabijaj, albo zostaniesz zabity."
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości
