Lwia Skała
Re: Lwia Skała
- Tak... nic mi nie jest. *mówi, po czym wstaje i wychodzi przed jaskinie*
Chaos w czystej postaci.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Re: Lwia Skała
- Tutaj. *siada przed jaskinią i patrzy na księżyc*
Chaos w czystej postaci.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Re: Lwia Skała
*Siadł obok niej i też spojrzał w niebo. Po dłuższej chwili spojrzał na nią. W świetle księżyca zobaczył parę nowych ran, ale milczał. Spojrzał z powrotem na księżyc. Było mu naprawdę smutno, że jego córka go okłamywała* // Itd. itp. Ale mi przykro, poryczę się (postać) normalnie xD//
Re: Lwia Skała
//mm. popadnij w depresje xD//
*niespodziewanie spuściła łeb, najwyraźniej walcząc ze sobą*
*niespodziewanie spuściła łeb, najwyraźniej walcząc ze sobą*
Chaos w czystej postaci.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Re: Lwia Skała
*Ciężko westchnął. Sytuacja wcale nie była wesoła. Ani na froncie zeykłym (bo w ogóle istniał) //nawet nie wiedział o potyczkach// jak i wewnętrznym (jest oszukiwany nawet przez własną córkę). Popatrzył w dół Lwiej Skały, pomyślał o skoku po czym odrzucił tą myśl jako niedorzeczną* //xd//
Re: Lwia Skała
*spojrzała na niego smutna. Otwarła usta jakby chciała coś powiedzieć, lecz po chwili je zamknęła. Wyczuła jak powietrze zrobiło się gęstsze*
Chaos w czystej postaci.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Re: Lwia Skała
- Przepraszam. Nie wytrzymałam. Nie mogłam tu tkwić. Chciałam to wszystko złagodzić...
Chaos w czystej postaci.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Re: Lwia Skała
*Odezwał się* Córuś, to, że zlekceważyłaś mój zakaz mnie zirytowało, to że mnie okłamałaś, trudno, widać masz powody, by mi nie ufać, ale jestem naprawdę wściekły, że się naraziłaś. A co jakbyś zginęła, co ja bym począł? Jesteś jedyną radością w moim bezwartościowym życiu. //Raaaaany, ale nudzę. xD//
Re: Lwia Skała
//*chrap*xD//
*na powrót spuściła łeb*
- Ufam Ci. *chwila milczenia*
- Nie powiedziałam Ci nic, bo byś się właśnie wściekł... *znowu milczenie*
- I tak jesteś wciekły, więc co by to zmieniło... Po za tym... nie zginęłabym... jestem wytrwała. *zmusiła się do bladego uśmiechu*
- Nieśmiertelna?
*na powrót spuściła łeb*
- Ufam Ci. *chwila milczenia*
- Nie powiedziałam Ci nic, bo byś się właśnie wściekł... *znowu milczenie*
- I tak jesteś wciekły, więc co by to zmieniło... Po za tym... nie zginęłabym... jestem wytrwała. *zmusiła się do bladego uśmiechu*
- Nieśmiertelna?
Chaos w czystej postaci.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Re: Lwia Skała
Ech... gdybym mógł Cię uczynić nieśmiertelną, to bym nawet skoczył z Lwiej Skały...
Re: Lwia Skała
Hale, zostań tu! //Ciekawe czy usłuchasz... nie xD//
*Pędzi za Satrą*
//zt//
*Pędzi za Satrą*
//zt//
Re: Lwia Skała
*chodzi w kółko, jednak zostając na Lwiej Skale*
- Hale, co Ty wyczyniasz... *mówi do siebie*
- Hale, co Ty wyczyniasz... *mówi do siebie*
Chaos w czystej postaci.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Re: Lwia Skała
*patrzy na Satre jak na wariatke*
- Nie licząc tego, że jest wojna...?
- Nie licząc tego, że jest wojna...?
Chaos w czystej postaci.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Hale.
Av by Madame Carotte.
-
Satra
- Były członek forum
- Posty: 625
- Rejestracja: 02 sty 2011, 12:33
- Lokalizacja: Gdzieś tam... ;)
- Kontaktowanie:
Re: Lwia Skała
Już po wojnie Hale. Wszystko w jak najlepszym porządku i żadnych zagrożeń... W każdym razie jeśli coś będzie nie tak to jestem gotowa bronić stada.
Umarła... I nie wróci... :p
Re: Lwia Skała
*podniosła jedną brew*
- To dobrze, że już po. *uśmiechnęła się*
- Ojciec przestanie się zamartwiać.
- To dobrze, że już po. *uśmiechnęła się*
- Ojciec przestanie się zamartwiać.
Chaos w czystej postaci.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Re: Lwia Skała
- Czego nie wiem...?
//mm. inteliżyn Kiara xD//
//mm. inteliżyn Kiara xD//
Chaos w czystej postaci.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Re: Lwia Skała
*pokręciła głową, próbując pohamować śmiech*
- Nie no, Satra. Co jak co, ale takie żarty to sobie oszczędź.
- Nie no, Satra. Co jak co, ale takie żarty to sobie oszczędź.
Chaos w czystej postaci.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Hale.
Av by Madame Carotte.
-
Satra
- Były członek forum
- Posty: 625
- Rejestracja: 02 sty 2011, 12:33
- Lokalizacja: Gdzieś tam... ;)
- Kontaktowanie:
Re: Lwia Skała
*poważna mina* To nie jest śmieszne... To nie żart... *spuściła głowę* To prawda...
Umarła... I nie wróci... :p
Re: Lwia Skała
*pokręciła głową, choć w głowie miała mętlik*
- Nie wierze. Nie możliwe. Nie mogę być teraz królową. Obiecał...
- Nie wierze. Nie możliwe. Nie mogę być teraz królową. Obiecał...
Chaos w czystej postaci.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Re: Lwia Skała
- Nie wiem nic. W dalszym ciągu w to nie wierzę. *przyjrzała się podejrzliwie Satrze*
- Jak to... nie będę? Teraz ja powinnam odziedziczyć tron, choć nie chce tego... ale nie. Nie ważne. On żyje, a ty łżesz.
- Jak to... nie będę? Teraz ja powinnam odziedziczyć tron, choć nie chce tego... ale nie. Nie ważne. On żyje, a ty łżesz.
Chaos w czystej postaci.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Hale.
Av by Madame Carotte.
-
Satra
- Były członek forum
- Posty: 625
- Rejestracja: 02 sty 2011, 12:33
- Lokalizacja: Gdzieś tam... ;)
- Kontaktowanie:
Re: Lwia Skała
On nie żyje... Swala go zabiła. Ostatnią wolą Ibilisa było, aby Swala zostawiła cię w spokoju... Jednak nie nacieszyła się ona władzą. Zabiłam ją... Duch twojego ojca powiedział, że teraz to ja jestem królową.
Umarła... I nie wróci... :p
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


*