Sekretna Jaskinia pod Baobabem

[Kora]

*Tak więc zwinęli się z pod Baobabu*
<zt>

[Mvuto]

*Poszedł oczywiście za Korą... bo po cóż miałby tu zostać?*
//zt//

[Tinn]

*Przychodzi tu z Ajalą na grzbiecie*
-Ok szybko idź do tej małej dziury i nie wyłaź
*Powiedział i wszedł do dziury*

[Mara]

*Przyszła sobie tutaj przez dziurę do Ajali i Tinna.*
-Tinn nie powinieneś się z nią spotykać.Laz cię może wygnać.

[Ajala]

Dobrze. *wcisneła się w najdalszy kąt do którego chciało jej się dojść*

[Tinn]

-Słuchaj skoro to moja siostra która nie ma nikogo to muszę ją pilnować... A Laz może mnie wygnać lub... ją przyjąć
*Ma promyczek nadziei*

[Mara]

-Przecież ja mogę się nią opiekować młody.

[Ajala]

Spotkałam już Lazaretha!! On jest królem tak?? Z tego co pamiętam tak mi Mara powiedziała.

[Tinn]

-Ach tak? Po tym co zrobiłaś Saren'owi gdy on chciał tylko coś wiedzieć to nie wiem czy warto... a po za tym mówiłaś że jej nie chcesz.
*Patrzy na Marę*

[Ajala]

Zrzuciła we mnie wcześniej kamieniem !!! *wykrzywiła sie do Mary*

[Tinn]

-No właśnie więc tobie powierzyć mojej siory nie mogę!

[Mara]

-Ale Saren to mój brat rozumiesz.Ajala jeśli chcesz iść na Pustkowia to chodź za mną.

[Tinn]

-Ajala chcesz iść z nią? Chociaż ja wolę być trochę z moją dopiero odkrytą siostrą

[Ajala]

*Zobaczyła mysz* Zdzichu 8!!! No mam kolejnego Zdzicha. *dzięki Zdzichowi 8 zapomniała o powadze sytuacji, nagle popatrzyła sie na lwy* A tak...... ide z Tinnem.

[Mara]

-Ajala chcesz iść na pustkowia?

[Tinn]

-Co ty masz z tym Zdzichem?!

//Che che... Zdzisiek to mój tata . Ale mówią na niego czasem Fabian bo to drugie imię//

[Ajala]

//mam chomika który nazywa się Zdzichu, bez urazy dla twojego taty//
To fajne i śmieszne imię!!

[Tinn]

-To wolisz iść z nią czy zostać ze mną?

[Ajala]

Mówiłam z tobą!! Wole brata od osoby która rzuca we mnie kamieniami.

[Mara]

-Spadam.*Przekręca się i wyrusza w inną stronę.*
//zt//

[Tinn]

-Ok to co robimy?
*Patrzy szczęśliwy na Ajalę*

[Ajala]

Nie wiem może.....pójdziemy na cmentarzysko słoni???

[Tinn]

-Nie nie chcę za bardzo...

//Nie jestem wygnańcem i mam bloknięty dostęp żeby pisać tam posty...//

[Ajala]

//aha...// To może pójdziemy do opuszczonej wioski??

[Tinn]

-Bardzo chętnie, nie dawno tam byłem
*Poszedł do Opuszczonej wioski*
//zt//

[Ajala]

*idzie obok Tinna* To fajnie.
*zt*

[Mvuto]

*Przychodzi powoli... kładzie się koło podziemnego źródełka...*

[Aria]

*Podeszła do lwa* -Mvuto.. Wiem, że to teraz niewiele da, ale przepraszam Cię.. To przeze mnie Laz o mało co Cię nie zabił, a to tylko z mojego powodu.. Jestem straszną egoistką i nie powinnam była w ogóle zbliżać się do Ciebie.

[Mvuto]

Daj spokój... to wszystko moja wina...

[Aria]

-Nie wydaje mi się.. Gdybym wtedy nie przyszła do tej jaskini.. Gdybym.. Nie powiedziała Lazowi.. *Pokręciła łbem*-Nie wiem, jak można być aż tak okropnym.. A najgorsze jest to, że dopiero teraz zdałąm sobie z tego sprawę..