Sekretna Jaskinia pod Baobabem

[Aria]

*Przez sen było jej zimno, gdy poczuła, że coś ciepłego się do niej przybliżyło, przysunęła się jeszcze bliżej wtulając się w grzywę lwa* // Jak mrymaśnie //

[Lazareth]

// // *Przychodzi cicho żeby nie obudzić śpiących, patrzy przez chwilę na Arię i Mvuto, uśmiecha się. Rzuca zioła na ziemię a potem sam kładzie się obok Sach najbliżej jak to możliwe i zasypia przytulając ją do siebie*

[Mvuto]

//Będę miał minę jak się obudzę... przecież za to wygnanie grozi //
*Poczuł ciepło i się uśmiechnął... było mu bardzo wygodnie...*

[Aria]

// bywa //

*Wchodzący Laz obudził ją ale było jej tak wygodnie, miło i ciepło, że zasnęła znowu*

[Lazareth]

*Zaczął cicho mruczeć obok ukochanej. Za nic nie chciał by się stąd ruszyć, póki ona też tu jest*

[Mvuto]

*Powoli otwiera oczy i sam nie wie co myśleć... spał wtulony w Wygnankę... widać faktycznie miała dobre intencje, ale co teraz? Za to karą jest wygnanie lub śmierć (zależy od decyzji osoby karającej) zwłaszcza, że był tymczasowym władcą, za co kara jest gorsza... jeżeli Laz go wsypie będzie miał przechlapane. Póki co, będzie udawał, że dalej śpi... zwłaszcza, że jest tu faktycznie wygodnie*
//xd //

[Aria]

// // *Wtuliła się jeszcze mocniej w lwa i zaczęła coś szeptać przez sen*

[Sela]

*Przychodzi*
-Kogo my tu mamy lwioziemca(Mvuto)i wygnańca(Aria). I co mi teraz powiecie?

[Mvuto]

//Nosz by Cię //
*Dalej udaje że śpi, ale uchyla lekko oko, by zobaczyć kto to mówi. (jestem w cieniu, nie widać że otworzyłem oko na chwilę) Zauważył Wyzwolankę i odetchnął w myślach*

[Sela]

-Ty brzydki lwie obudź się i zobacz z kim sypiasz!
//Ale to inny sens tego słowa //

[Aria]

// Zawsze się ktoś wciśnie //

*Mruknęła coś przez sen, co zapewne miało być odpowiedzią dla Seli i spała dalej*

[Sela]

//xd//
-Ty głupolu no zobaacz!*Usiadła*

[Mvuto]

//Tia... zależy to od interpretacji //
*Chrapie udając, że nie słyszy słów Seli. Nie jest Lwioziemką, więc nic mu nie grozi*

[Sela]

*Podeszła do Mvuta i uderzyła go prosto w głowę*

[Mvuto]

//Fajnie, a ja ranny w szyję //
*Nie spał, więc szybko się odwinął wywalając atakującą go lwicę*
Odbiło Ci?!

[Aria]

// //

*Zaczęła mhrrruczeć i odemknęła jedno oko, gdyż nagły niebyt z drugiej strony obudził ją* Hmm..? *Wymruczała jak pijana i otworzyła oczy*

[Sela]

-Odwróć się!Śpisz z wygnańcem!*Odsunęła się*
//A masz za swoje //

[Mvuto]

A Wyzwoleńca kto upoważnił do zwracania mi uwagi? Jest ranna i brakowało dla niej miejsca, a ja nie wyrzucę rannej lwicy niezależnie kim jest...

[Sela]

-Oj wygnany będziesz wygnany. Ja to wiem. Ale wy macie romans! Aria to wygnaniec.
//Stawiaj spację po znakach interpunkcyjnych, będzie czytelniej Mvuto//

[Mvuto]

Eeee.... A kto mnie niby wygna? Tobie raczej nie uwierzą... *W myślach ma nadzieję, żeby go Laz nie sypnął*

[Sela]

-Ale Laz tak.*Pokręciła łbem*
//Laz niedługo będzie moim tatusiem juz się boje //

[Mvuto]

On raczej na mnie nie doniesie. Sam mi w sumie podał leki i jej także...

[Sela]

-Naprawdę?A co na to powie Kora?*Chciała coś mu przypomnieć*

[Aria]

// drżyj!! //

O co chodzi ? *Popatrzyła na Mvuta i Selę na wpół przymkniętymi oczami*

[Sela]

//Nie ty jesteś siostrą Laza i będziesz z Mvutem to ty bedziesz dla mnie ciocią a Mvuto wujkiem.Nieee!!!!//
-I co z Korą?*powtórzyła*

[Mvuto]

//O to, że się haremię //
Kora? A czemu Ci to tak przeszkadza?

[Aria]

// Hehe //

Jaką Korą ? *Usiadła zdezorientowana*

[Sela]

-No przecież z nią chodzisz! Ja tak słyszałam. A nie ważne. *Powiedziała*
//Chodzisz z Korą po bułki //
//Stawiaj spacje po znakach interpucyjnych //

[Mvuto]

//Ja się ciągle haremię Z Korą się fajnie dogaduję //
Też Wygnanka, uratowała mi życie i jestem z nią związany długiem honorowym...

[Sela]

-A ty byłeś kiedyś wygnańcem??*Usiadła*
//Nie ma pomysła.//