Lwia Skała

[Hale]

*zatrzymała się na chwilę. Wzruszyła ramionami*
- W sumie sama nie wiem. Ale nie mam zamiaru tkwić tu cały dzień i nic nie robić.

[Ibilis]

Hmm... racja.... Mogę iść z Tobą? Proooszęę... * *

[Hale]

*spojrzała na niego jak na wariata*
- No, a czemu by nie? Po za tym z tego o mi się wydawało to Ty tu wydajesz polecenia. * *

[Ibilis]

Owszem, ale wolę, by moje towarzystwo nie było przymusowe. * *

[Hale]

- Tylko wolisz. Tak czy siak mnie na to skażesz... Chodźmy. * , rusza w stronę wodopoju *

//zt//

[Ibilis]

Niby tak... *Rusza z nią*
//zt//

[Zauditu]

O cześć!!!* powoli podchodzi* Jak się masz Ibilisie? a ty, Hale?

//Nie ma nas w temacie, daliśmy "//zt//" Ibilis///

[Hale]

*wchodzi na Lwią Skałe. Jej pysk niewyraża żadnych emocji. Bezsłowa minęła Zauditu i położyła się na brzegu Lwiej Skały. Połozyła łeb na łapach*

[Ibilis]

*Powoli przychodzi zdezorientowany. Mija Zauditu, uśmiecha się do niej. Podchodzi do córki* Hale, gdzie byłaś?

[Hale]

*podniosła głowę i spojrzała na Iba. Potrząsnęła głową by zarzucić grzywkę na ranę, którą zrobiła jej Serafina.*
- Przejść się.

[Ibilis]

Aha. Ehh... coś się szykuje... *Zauważa, że coś ukrywa* Córuś, co masz tam pod grzywką?

[Hale]

- Mm. *zamyśliła się.*
- Oko?

[Ibilis]

To lepiej je odsłoń, zasłanianie oczu jest bardzo niezdrowe... Odsłoń je. //xd//

[Hale]

- Nie... *rzuciła*

[Ibilis]

Córuś, bo ja Ci je odsłonię. Nie chcę mieć ślepej córki.

[Hale]

- Nie będziesz miał. Pójdzie tylko na jedno... jak już. *uśmiechnęła się*

[Ibilis]

Córuś, chcę byś widziała na jedno i drugie oko... Odsłoń je.

[Hale]

*zrezygnowana wzniosła oczy //oko // ku górze. Znowu zarzuciła łbem.*
- Zadowolony?

[Ibilis]

Có... córuś, k..to Ci to zrobił? *Dostrzegł ranę*

[Hale]

- Myśle, że to nie jest ważne.

[Ibilis]

Córuś, to jest ważne. Kto Ci to zrobił? K-T-O??

[Hale]

- Nikt. Sama. Tak, sama. Wpadłam w krzaki... *skłamała*

[Ibilis]

Córuś, to ślady po pazurach...

[Hale]

- Bo te krzaki miały pazury... //xD//

[Ibilis]

Córuuś, coś kręcisz...

[Hale]

*jęknęła i spuściła łeb*

[Ibilis]

Córuś, Ty to sobie zrobiłaś? Czy ktoś Ci to zrobił?

[Hale]

*w dalszym ciągu milczy*

[Ibilis]

Córuś, odpowiedz mi, proszę...

[Hale]

*podniosła łeb i spojrzała na niego smutnym wzrokiem.*
- Pożarłam się z taką jedną na granicy...