Lwia Skała
Re: Lwia Skała
*Zauważył, że mu się przygląda. Jest na nią wściekły (choć to były tyko sny). Ryknął* Czego się gapisz?!
Re: Lwia Skała
*Oparła łeb na łapach*.
- Przepraszam. *szepnęła, tak naprawdę nie wiedząc czemu*
- Jęczałeś.
- Przepraszam. *szepnęła, tak naprawdę nie wiedząc czemu*
- Jęczałeś.
Chaos w czystej postaci.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Re: Lwia Skała
Gdybyś miała taki koszmar, też byś jęczała. *Patrzy na nią* Choć wątpię, Ty byś pewnie szukała zemsty na tych, którzy Ci we śnie to zrobili. *Patrzy na nią z zawiścią* Ale ja taki nie jestem... Więc możesz czuć się bezpieczna...
Re: Lwia Skała
*Wkurzona wstała, podeszła do Iba i wywaliła mu wszystko co w sobie nosiła.*
- Nie wiem kim się czujesz. Tak naprawdę nawet nic o Tobie nie wiem z wyjątkiem kilku faktów. Ale wiem również, że Ty na podstawie tego skąd ktoś pochodzi potrafisz go ocenić i od razu skreślić. Nienawidzę Cie!
*Jakaś samotna łza spłynęła z jej oka*
- Nie wiem kim się czujesz. Tak naprawdę nawet nic o Tobie nie wiem z wyjątkiem kilku faktów. Ale wiem również, że Ty na podstawie tego skąd ktoś pochodzi potrafisz go ocenić i od razu skreślić. Nienawidzę Cie!
*Jakaś samotna łza spłynęła z jej oka*
Chaos w czystej postaci.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Re: Lwia Skała
Nienawidzisz? To nienawidź! Nie wiesz przez co przeszedłem. Co śniło mi się co noc. W końcu mi przeszło.
Cieszyłem się choć częściowym zanikiem tych wspomnień. A tu nagle Ty się pojawiasz i trafiam do punktu wyjścia. Znowu mam koszmary, podobne do tamtych. Ale te są jeszcze gorsze, bo giną w nich wszyscy na których mi zależy!
A jeśli chodzi o ocenę. To czemu do nich pobiegłaś wtedy, co?! Skąd mogę wiedzieć, czy nie planujecie jakiegoś skrytobójstwa, co?! *Wydarł się na Hale pod wpływem impulsu*
//Heh, ale się wkurzyłem xD//
Cieszyłem się choć częściowym zanikiem tych wspomnień. A tu nagle Ty się pojawiasz i trafiam do punktu wyjścia. Znowu mam koszmary, podobne do tamtych. Ale te są jeszcze gorsze, bo giną w nich wszyscy na których mi zależy!
A jeśli chodzi o ocenę. To czemu do nich pobiegłaś wtedy, co?! Skąd mogę wiedzieć, czy nie planujecie jakiegoś skrytobójstwa, co?! *Wydarł się na Hale pod wpływem impulsu*
//Heh, ale się wkurzyłem xD//
Re: Lwia Skała
*Westchnęła. Nie chciała krzyczeć. Wiedziała, że to może przybliżyć ją walki z nim czego nie chciała. Mówiła powoli , spokojnym, w miarę opanowanym głosem*
- Tak, planuje skrytobójstwo z lwem, który pragnie spokoju i jego dwoma siostrami. Masz racje. To taka chwila sarkazmu z mojej strony. Teraz posłuchaj.
*Spojrzała na niego uważnie*
- Mi również nie było łatwo. Jako małe lwiątko straciłam rodziców... cóż, straciłam. Przypuszczam, że zginęli, ale to naukowo jeszcze nie potwierdzone naukowo.
Nie zostałam znikąd wygnana. Po prostu zostałam przygarnięta przez ciotkę, która była, a właściwie jest wygnańcem. Nie byłam wychowywana, mimo pozorów, by być maszyną do zabija i znęcania. Nie. Huh. Może właśnie dlatego jestem teraz tu. Na Lwiej Skale. Rozmawiam z Tobą, a nie siedzę tam z obawą, że ktoś zaraz rzuci mi się do gardła. Chociaż niekiedy Ty sprawiasz takie wrażenie. To, że Cię drażnię, to bieganie, ucieczka i inne rzeczy... to po prostu `zemsta` za twoje pilnowanie. I lekkie robienie Ci na złość. Ale teraz uświadomiłam sobie, że z powodu własnych obaw po prostu musisz, a ja muszę to przetrzymać. A jeśli spełni się jakaś z Twoich obaw to mam nadzieję, że mnie zabijesz, a ja nawet nie będę się bronić.
- Tak, planuje skrytobójstwo z lwem, który pragnie spokoju i jego dwoma siostrami. Masz racje. To taka chwila sarkazmu z mojej strony. Teraz posłuchaj.
*Spojrzała na niego uważnie*
- Mi również nie było łatwo. Jako małe lwiątko straciłam rodziców... cóż, straciłam. Przypuszczam, że zginęli, ale to naukowo jeszcze nie potwierdzone naukowo.
Nie zostałam znikąd wygnana. Po prostu zostałam przygarnięta przez ciotkę, która była, a właściwie jest wygnańcem. Nie byłam wychowywana, mimo pozorów, by być maszyną do zabija i znęcania. Nie. Huh. Może właśnie dlatego jestem teraz tu. Na Lwiej Skale. Rozmawiam z Tobą, a nie siedzę tam z obawą, że ktoś zaraz rzuci mi się do gardła. Chociaż niekiedy Ty sprawiasz takie wrażenie. To, że Cię drażnię, to bieganie, ucieczka i inne rzeczy... to po prostu `zemsta` za twoje pilnowanie. I lekkie robienie Ci na złość. Ale teraz uświadomiłam sobie, że z powodu własnych obaw po prostu musisz, a ja muszę to przetrzymać. A jeśli spełni się jakaś z Twoich obaw to mam nadzieję, że mnie zabijesz, a ja nawet nie będę się bronić.
Chaos w czystej postaci.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Re: Lwia Skała
*Zatkało go* Czyli skoro tak stawiasz sprawę... Ech... chyba dramatyzuję... sam nie wiem... miałem koszmar który trudno słowami opisać.... Mówisz, że tak wygląda sytuacja? To posłuchaj... Może przeginam, ale raz popełniłem błąd i nie chcę go powtórzyć.
Re: Lwia Skała
- Mimo pozorów raczej bym się nie odważyła. *zaśmiała się*
Chaos w czystej postaci.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Re: Lwia Skała
Ech... Opowiedz mi w takim razie swoją historię dokładnie, może łatwiej mi będzie Cię ocenić. Wydaje mi się, że nie jesteś jedną z nich, ale nie ufam już swoim odczuciom.
Re: Lwia Skała
*Usiadła na przeciwko Iba.*
- A może tak na pytania? Będzie prościej. Proszę.
- A może tak na pytania? Będzie prościej. Proszę.

Chaos w czystej postaci.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Re: Lwia Skała
Od kiedy jesteś u Wygnańców, skoro nie urodziłaś się wśród nich?
Re: Lwia Skała
- No cóż. Niedługo po urodzeniu. Teraz ciężko mi to stwierdzić, ale z pewnością już byłam lwiątkiem, a nie mini-lwiątkiem //to było głupie xDD//
Chaos w czystej postaci.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Re: Lwia Skała
Ech... pamiętasz choć wygląd swoich rodziców? *czuje współczucie, ale jest (i długo pozostanie) nieufny* I czemu oni Cię przygarnęli? Gdybyś tu trafiła... ech...
Re: Lwia Skała
- Z pewnością gdybym tu trafiła wszystko było by znacznie inaczej. Ale coś mi się zdaje, że nie nauczyłabym się walczyć o swoje, polować i innych.
Nie wiem czemu akurat oni. Nie będę podejrzewać wygnańców o to, że było im mnie szkoda. Hah. Ale z czasem poznałam moją ciotkę, jedną drugą, wujka... ech.
Co do wyglądu... nie mam pojęcia.
*Z niby zaciekawieniem wpatrywała się w swoje łapy*
Nie wiem czemu akurat oni. Nie będę podejrzewać wygnańców o to, że było im mnie szkoda. Hah. Ale z czasem poznałam moją ciotkę, jedną drugą, wujka... ech.
Co do wyglądu... nie mam pojęcia.
*Z niby zaciekawieniem wpatrywała się w swoje łapy*
Chaos w czystej postaci.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Re: Lwia Skała
*Słucha uważnie. Widzi jej skoncentrowane spojrzenie.* Czemu się tak patrzysz na swoje łapy?
Re: Lwia Skała
- Bo Ciebie w tym mroku nie widzę.
Chaos w czystej postaci.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Re: Lwia Skała
- No cóż. Przynajmniej trochę lepiej. *teraz zamiast w łapy wpatrywała się w niego*
Chaos w czystej postaci.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Re: Lwia Skała
Powiedz w takim razie, skoro Cię nie indoktrynowali, jak tam w takim razie jest. *Przygląda się swoim... szerokim łapom i jej chudym* Jakim cudem utrzymujecie się tam w ogóle przy życiu?
Re: Lwia Skała
- Polowania, choć przyznam, że za częste to one nie są. I... *zawahała się. Niepewnie spojrzała na Iba* - ...żądza zemsty. Zemsty za wygnanie. za wszytko.
Chaos w czystej postaci.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Re: Lwia Skała
- Na kimś by trzeba. Choć ogólnie nie mam ku temu powodów.
A może... *chwila głębokiego zastanowienia* powinnam na samej sobie?
A może... *chwila głębokiego zastanowienia* powinnam na samej sobie?
Chaos w czystej postaci.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Re: Lwia Skała
Tego nie powinnaś. Niby czemu masz się mścić na sobie? Ja sam mimo tego, że wina była po części moja nie mszczę się na sobie. Zachowuję jedynie czujność.
Re: Lwia Skała
- Poczucie winy, niekiedy góruje. *Posmutniała*
Chaos w czystej postaci.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Re: Lwia Skała
Nie smuć się, to, że ja Ci nie ufam, to u mnie normalne. Ufam Ci na tyle, że Cię dopuściłem do Lwiej Skały, to wbrew pozorom dużo...
Re: Lwia Skała
- Tak, masz racje. To, że w ogóle tutaj jestem jest jakimś cudem... ale fakt, że dostałam się tu po przed głupi dług jest no... dołujące?
Chaos w czystej postaci.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Re: Lwia Skała
*zaśmiała się*
- Idziemy się przejść?
- Idziemy się przejść?
Chaos w czystej postaci.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Re: Lwia Skała
- Hym. Wielka Polana, wodopój? *nie miała pojęcia gdzie mogą się udać*
Chaos w czystej postaci.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Hale.
Av by Madame Carotte.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości

