Znaleziono 111 wyników
- 26 maja 2014, 21:30
- Forum: Lwia Ziemia
- Temat: Lwia Skała - Jaskinia
- Odpowiedzi: 6
- Odsłony: 51865
Re: Lwia Skała - Jaskinia
Wreszcie na stałe oderwała spojrzenie od tego co działo się na zewnątrz i przeniosła je na Króla. Westchnęła cicho, a jej oddech poruszył kosmyki jego grzywy. Widziała, że mimo iż nie znosił Heliosa, to cała ta sytuacja go niepokoiła. Nie sądziła, że był to wynik troski o sąsiada, a raczej o ich wła...
- 26 maja 2014, 21:02
- Forum: Lwia Ziemia
- Temat: Lwia Skała - Jaskinia
- Odpowiedzi: 6
- Odsłony: 51865
Re: Lwia Skała - Jaskinia
W odpowiedzi w jaskini zaczęło pobrzmiewać głęboki, szczęśliwy pomruk lwicy. Owszem, jej uwaga skupiona była głównie na tym, co działo się na zewnątrz. Jednak jej wzrok co jakiś czas kontrolował wyraz pyska partnera. Ot, takie wyrobione przyzwyczajenie. Szybko wpadła, o czym myślał. I miała na to pr...
- 26 maja 2014, 20:34
- Forum: Lwia Ziemia
- Temat: Lwia Skała - Jaskinia
- Odpowiedzi: 6
- Odsłony: 51865
Re: Lwia Skała - Jaskinia
Całe szczęście, że nie słyszał jej cichego chichotu, gdy oboje ścigali się z chmurą. To było coś co pozwalało jej oczyścić umysł i znowu cieszyć się dniem. W pewnym momencie zdecydowała się mocno przyśpieszyć- gdyby nie to, zapewne oboje byliby cali mokrzy. A tak tylko ślamazarze Ghaliemu nieco się ...
- 26 maja 2014, 20:19
- Forum: Niezamieszkałe Ziemie
- Temat: Dżungla Msiti
- Odpowiedzi: 37
- Odsłony: 66279
Re: Dżungla Msiti
Zamruczała cicho. W zasadzie nie musiała tego mówić... ale wychowanie tego wymagało.
Jej pyszczek wykrzywił się w zadziornym wyrazie.
- Chyba nie powinien. Bez przesady...
Ruszyła zaraz jego śladem, krocząc tuż przy karmelowym boku.
z.t
Jej pyszczek wykrzywił się w zadziornym wyrazie.
- Chyba nie powinien. Bez przesady...
Ruszyła zaraz jego śladem, krocząc tuż przy karmelowym boku.
z.t
- 26 maja 2014, 19:58
- Forum: Niezamieszkałe Ziemie
- Temat: Dżungla Msiti
- Odpowiedzi: 37
- Odsłony: 66279
Re: Dżungla Msiti
Minęła dłuższa chwila, nim zdołała cokolwiek z siebie wydusić. Po prostu nie miała siły, a jej gardło było ściśnięte- po prostu walczyła by nie rozkleić się znowu. Musiała się pozbierać jak najszybciej... Fakt, że tkwiła teraz mocno do niego przytulona, a on pomagał jej zbierać się do kupy... nie mo...
- 18 sty 2014, 20:25
- Forum: Niezamieszkałe Ziemie
- Temat: Dżungla Msiti
- Odpowiedzi: 37
- Odsłony: 66279
Re: Dżungla Msiti
Wpatrywała się tępo w kępę traw znajdującą się przy jej zewnętrznej łapie. Ciągle drżała, raz po raz przez jej ciało przebiegała silniejsza fala drgawek. Mrithi jedynie zaciskała wtedy ślepia i zaciskała kły. Jej żołądek był teraz jedną, wielką gulą, gotową w każdej chwili wrócić na światło dzienne....
- 18 sty 2014, 18:53
- Forum: Niezamieszkałe Ziemie
- Temat: Dżungla Msiti
- Odpowiedzi: 37
- Odsłony: 66279
Re: Dżungla Msiti
Początkowo nie reagowała na nic, choć jej drgający ogon zdradzał jej zdenerwowanie. Dopiero gdy poczuła cały jego ciężar na sobie i łapę przyciskającą czaszkę do ziemi, zmroził ją strach. Przez moment tkwiła nieruchomo, a przed jej oczami zjawiła się znów znajoma postać. Tkwiła nieruchomo, wpatrując...
- 18 sty 2014, 17:52
- Forum: Niezamieszkałe Ziemie
- Temat: Dżungla Msiti
- Odpowiedzi: 37
- Odsłony: 66279
Re: Dżungla Msiti
A i owszem- kompletnie się tego nie spodziewała. Patrzyła w te bryły lodu spokojnym, zielonym niczym trawa spojrzeniem. Dalsze poczynania samca były uważnie kontrolowane przez lwicę. Jej łeb odchylił nieco do tyłu, dając jej wygodę i większą swobodę ruchu. Jej pomruk nabrał nieco na głośności. Czeka...
- 18 sty 2014, 14:24
- Forum: Niezamieszkałe Ziemie
- Temat: Dżungla Msiti
- Odpowiedzi: 37
- Odsłony: 66279
Re: Dżungla Msiti
Jej mruczenie przycichło na chwilę. Wiedziała, że nie powinna poruszać tego tematu... jednak ona chciała być jedynie z nim naprawdę szczera. Jednak po chwili udało jej się odprężyć- cicha melodia zabrzmiała ponownie, jednak tym razem była niższa, cieplejsza. Przymknęła nieco ślepia i wsłuchiwała się...
- 03 sty 2014, 16:21
- Forum: Niezamieszkałe Ziemie
- Temat: Dżungla Msiti
- Odpowiedzi: 37
- Odsłony: 66279
Re: Dżungla Msiti
Doskonale wiedziała, że jego reakcja na jej zachowanie mogła być zupełnie inna. Ale czy da się dokładnie przewidzieć to, co się stanie i w jaki sposób? Uważnie obserwowała jego pysk- tak naprawdę jedynie on i niebieskie ślepia zdradzały samca. Nawet Mrithi zajęło nieco czasu, nim zdołała go rozgryźć...
- 02 sty 2014, 15:19
- Forum: Niezamieszkałe Ziemie
- Temat: Dżungla Msiti
- Odpowiedzi: 37
- Odsłony: 66279
Re: Dżungla Msiti
// YAY *otwiera szampana* Mogła przecież odwrócić wzrok. Albo pacnąć go łapą w nos, by się wycofał. Ale co by tym osiągnęła? Nic by to nie zmieniło, wręcz przeciwnie- samiec byłby przekonany, że się przed nim ukrywa. Kiedy to nie prawda! Zmieniła się! Nie tylko dla niego, ale i dla siebie samej... C...
- 02 sty 2014, 14:15
- Forum: Niezamieszkałe Ziemie
- Temat: Dżungla Msiti
- Odpowiedzi: 37
- Odsłony: 66279
Re: Dżungla Msiti
Zamruczała cicho z wdzięcznością, gdy Ghali oczyszczał jej rany. Sama nie była w stanie tego dokładnie zrobić, bo jak? Niemożliwe. Z lekkim uśmiechem obserwowała, jak jej partner pochłania obiad. Czuła na sobie jego spojrzenie. Czyżby nadal ją podejrzewał? Z jednej strony ma do tego prawo... sama do...
- 23 gru 2013, 21:00
- Forum: Niezamieszkałe Ziemie
- Temat: Dżungla Msiti
- Odpowiedzi: 37
- Odsłony: 66279
Re: Dżungla Msiti
Przybiegła tu znacznie szybciej jak jej partner- lwica zdecydowała wcześniej zapolować. Widok jej partnera tak wyszczuplałego aż bolał. Działania na szybko przyniosły szczęście, choć niewiele brakowało, a wszystko ległoby w gruzach. Udało jej się jakimś cudem zwalić z drzewa starego pawiana. Mięso m...
- 23 gru 2013, 20:49
- Forum: Cmentarzysko Słoni
- Temat: Centrum Cmentarzyska
- Odpowiedzi: 59
- Odsłony: 182390
Re: Centrum Cmentarzyska
W spokoju czekała na jego reakcję. Gdy w końcu i on okazał jej oznaki czułości, na pysk Mrithi wstąpił wesoły, ciepły uśmiech. Parsknęła cicho i ogonem pacnęła w jego bok. Ot tak, dla zaczepki. - Teraz? Spędzić czas miło z tobą, powałęsać się po dżungli, bo dawno tam nie byłam. Popolować, bo zgubiłe...
- 14 gru 2013, 12:53
- Forum: Cmentarzysko Słoni
- Temat: Centrum Cmentarzyska
- Odpowiedzi: 59
- Odsłony: 182390
Re: Centrum Cmentarzyska
Z przytulonymi do czaszki uszami obserwowała nadchodzącego króla. Nie, nie był to wyraz strachu lub gniewu... lecz bólu. Że zawiodła. Zostawiła. Znowu. Jego ton... już wolała, żeby wrzeszczał. Uderzył. Ale nie ten wyprany z emocji głos zdradzający jak bardzo go to zraniło. Odezwała się dopiero po ch...
- 10 gru 2013, 18:33
- Forum: Cmentarzysko Słoni
- Temat: Centrum Cmentarzyska
- Odpowiedzi: 59
- Odsłony: 182390
Re: Centrum Cmentarzyska
Delikatny łeb powoli odwrócił się w stronę. Wyglądała nieźle, w porównaniu z tym co prezentowała na początku. Jej waga wróciła do normy, a spokojniejsza iskra znów płonęła w zielonych ślepiach. Widziała po nim, że był zły. Krótki grymas bólu przebiegł po jej pysku. Nie chciała tego... ruszyła w jego...
- 10 gru 2013, 18:07
- Forum: Cmentarzysko Słoni
- Temat: Centrum Cmentarzyska
- Odpowiedzi: 59
- Odsłony: 182390
Re: Centrum Cmentarzyska
Truchtem wbiegła między czaszki. Minęło już kilka ładnych tygodni od wypadku w wąwozie. Jak to się mówi... czas leczy rany. A i owszem... w większości. Rany pokryła świeża skóra i sierść, te szramy na grzbiecie i karku zrosły się bardzo ładnie, nie pozostawiwszy po sobie najmniejszego śladu. Nieco i...
- 16 lis 2013, 09:07
- Forum: Lwia Ziemia
- Temat: Wodopój
- Odpowiedzi: 22
- Odsłony: 3470
Re: Wodopój
- Rozumiem. Mrith już uspokojona o stan lwicy, zaczęła się wycofywać w stronę ziem Cmentarnych. Nie miała ochoty po raz kolejny walczyć z Heliosem... kącik pyska uniósł się jej lekko. Ale wypadało jej odpowiedzieć. - Nie... moje ziemie znajdują się jakieś kilka tygodni drogi stąd. Należę do Cmentar...
- 06 lis 2013, 17:23
- Forum: Lwia Ziemia
- Temat: Wodopój
- Odpowiedzi: 22
- Odsłony: 3470
Re: Wodopój
- Uspokój się, nic tam nie ma. Może nie licząc kilku ptaszysk.
Roześmiała się cicho.
- I nie ma za co.
Postąpiła już kilka kroków w stronę ziem cmentarnych. Chociaż w sumie, czemu by nie skorzystać z sytuacji?
- Jak się znalazłaś na terenach Lwioziemców? Dawno tutaj nikogo nowego nie widziałam.
Roześmiała się cicho.
- I nie ma za co.
Postąpiła już kilka kroków w stronę ziem cmentarnych. Chociaż w sumie, czemu by nie skorzystać z sytuacji?
- Jak się znalazłaś na terenach Lwioziemców? Dawno tutaj nikogo nowego nie widziałam.
- 02 lis 2013, 17:39
- Forum: Cmentarzysko Słoni
- Temat: Dno Ziemi
- Odpowiedzi: 31
- Odsłony: 4234
Re: Dno Ziemi
Choćby i chciała, nie mogła zatrzymać tego parsknięcia śmiechem. Z resztą, wszystko było lepsze, niż myślenie o tym co straciła kilka godzin temu. Skoczyła więc nieco i starając się odciążyć bardziej poranioną łapę dogoniła partnera i szła przy jego boku.
zt.
zt.
- 02 lis 2013, 17:34
- Forum: Lwia Ziemia
- Temat: Wodopój
- Odpowiedzi: 22
- Odsłony: 3470
Re: Wodopój
Nie wiadomo przed czym Mia uciekała, ale na pewno nie spodziewała się ujrzeć kawowej, która wyrosła niemal tuż przy jej boku. Szmaragdowe oczy błyszczały jasno o tej porze, a dało się z nich wyczytać zaintrygowanie, pytanie i cień troski o nieporadną lwicę. Zamiast się odzywać, Mrithi wyplątała jej ...
- 02 lis 2013, 17:27
- Forum: Granica
- Temat: Zielone wzgórza
- Odpowiedzi: 22
- Odsłony: 427531
Re: Zielone wzgórza
Guzik prawda. A więc czas na mały teatrzyk. Co pomyślała, tak zrobiła. W jednej chwili zmarszczyła czoło i postawiła uszy w kierunku ziem stada z cmentarza. Jej mina wyrażała jedno, krótkie zdanie. "Oho, chyba ktoś mnie wzywa." Rzuciła krótkie spojrzenie Heliosowi i Nigarze. - Wybaczcie, ...
- 02 lis 2013, 17:21
- Forum: Cmentarzysko Słoni
- Temat: Dno Ziemi
- Odpowiedzi: 31
- Odsłony: 4234
Re: Dno Ziemi
Mrithi po raz kolejny w duchu wypominała sobie słowa, które wypowiedziała na początku ich znajomości. Czy nie mówiła prawdy? Gdy udaje się go pozbawić tego ochronnego kaftanu... Kto by powiedział, że jest to król cmentarnych, siejący grozę, śmierć i ból? A fakt że zdobywał się na to dla niej, powodo...
- 02 lis 2013, 17:17
- Forum: Granica
- Temat: Zielone wzgórza
- Odpowiedzi: 22
- Odsłony: 427531
Re: Zielone wzgórza
Zielone ślepia Mrithi bacznie przyglądały się nowo poznanej lwicy. Coś z nią było nie tak, to już jest pewne i jest to fakt nie do zaprzeczenia. To, że pomocy szukała w towarzystwie króla, też mówiło swoje. Układanka powoli zaczyna nam się układać. Mimo to, wolała mieć grunt pewny pod łapami. - Wszy...
- 02 lis 2013, 10:49
- Forum: Cmentarzysko Słoni
- Temat: Dno Ziemi
- Odpowiedzi: 31
- Odsłony: 4234
Re: Dno Ziemi
Machinalnie skuliła się nieco, jakby oczekiwała ciosu. Kolejna wskazówka co do jej przeszłości dla karmelowego. Czy zdarzało jej się już wcześniej obrywać...? Czy z tego okresu pochodzi kilka pomniejszych blizn na ogonie? Zamknęła oczy i wychyliła uszy do tyłu. Nie zmieniało to jednak faktu, że uważ...
- 31 paź 2013, 13:27
- Forum: Cmentarzysko Słoni
- Temat: Dno Ziemi
- Odpowiedzi: 31
- Odsłony: 4234
Re: Dno Ziemi
Siedziała tak jak słup nieruchoma. Gdy poczuła oddech na karku, wzdrygnęła się mimowolnie. Nie mogła spojrzeć w te cyjanowe oczy. Czuła się, jakby samiec obwiniał ją za to wszystko. Przeniosła swój łeb ze ściany w słomkową grzywę samca. Chciała się ukryć przed wszystkim i wszystkimi... - To wszystko...
- 29 paź 2013, 14:09
- Forum: Granica
- Temat: Zielone wzgórza
- Odpowiedzi: 22
- Odsłony: 427531
Re: Zielone wzgórza
Nieco zaskoczyło ją zachowanie lwioziemca. A to dopiero... Póki co, nie dała nawet po sobie poznać, że ją to zainteresowało. Ot, kolejna lwica! Przecież to nic niezwykłego... - Rzeczywiście Heliosie... toż to teren graniczny! No cóż, grzechem by było, gdybyś go nigdy nie znalazł.- odparła cicho. Jej...
- 29 paź 2013, 13:49
- Forum: Cmentarzysko Słoni
- Temat: Dno Ziemi
- Odpowiedzi: 31
- Odsłony: 4234
Re: Dno Ziemi
W końcu jakby odzyskała część sił. W końcu, przecież nie była starą, schorowaną lwicą, a młódką w pełni sił! Z pyska dopiero co wybudzonej, jeszcze niezbyt trzeźwo myślącej lwicy wyrwał się cichy jęk bólu. Łatwo nie było... Jej umysł z każdą minutą wracał do normalnej pracy. I właśnie. Co to jest, c...
- 19 paź 2013, 12:00
- Forum: Granica
- Temat: Zielone wzgórza
- Odpowiedzi: 22
- Odsłony: 427531
Re: Zielone wzgórza
Łeb cmentarnej damy zwrócił się ku nowo przybyłej. O proszę. To jednak znalazł się ktoś nowy! No proszę, proszę. Szybko ją sobie przygruchał. Spokojnie i z lekkim uśmiechem przyjrzała się lwicy, po czym minimalnie skłoniła łeb. Coś jej tu nie pasowało. Poruszała się tak... ostrożnie. - Chumba. Nie w...
Re: Wąwóz
Boki lwicy unosiły się w płytkim, lecz w miarę równym oddechu. To dobrze... znaczy, że mogło być znacznie gorzej. Widać jednak było jej oczy poruszające się gwałtownie pod powiekami. Najwidoczniej młodą lwicę dręczyły jakieś koszmary. A ona tkwiła tam sama i bezradna. Przerażającą ciszę przerwał tyl...