Lwia Przygoda

*Oprzytomniał, wstał powoli i wolnym krokiem odszedł od walczących. Nie miał zamiaru dalej walczyć, brak mu było sił.*

*Leżał, nic nie czuł, nie słyszał. Śnił, śnił o przeszłości, o wspomnieniach i o walkach...*

//Przed postem Nyoty.//


Zostaw mnie.... Ja nie chcę nikogo zabijać.... Bronię się tylko... *Padł nieprzytomny, wyglądał jak nieżywy.*

*Trochę oprzytomniał, otworzył oczy i ponownie zaczął wbijać pazury w łapę Uzuri. Pociągnął mocno jej nogę.*

*Leżał, czuł się jakby miał sparaliżowane łapy. Z resztkami sił złapał przednią prawą nogę Uzuri, zatopił w niej pazury aby przewrócić lwicę. Miał jednak za mało sił. Stracił przytomność*

*Zwinnym ruchem zrzucił Uzuri ze swego grzbietu. Miał ochotę złapać ją za kark, lecz ból mu na to nie pozwolił, drapną ją tylko po głowie i pomiędzy oczami.*

//Będziemy sobie tak grzecznie czekać, pić herbatkę i plotkować, a ci co chcą, będą robić na drutach XD//

*Biegnie szybko w kierunku Sambirani oraz Uzuri.*
*Szybkim ciosem łapą udeża Uzuri.*

*Odwraca się leniwie w stronę walczących, ma ochotę pomóc Sambirani.*

- Przepraszam, Ibilis. Nie chciałem... Często popełniamy lekkomyślne decyzje.
*Idzie odkrywać inne zakątki wioski.*

*Rezygnuje z walki i odchodzi powoli*
-Nie, nie chcę być mordercą.... Nie - Mówi do siebie.

//Przecież już zeskoczyłam.//

*Patrzy przerażony, nie wiedział co ma czynić.*
*W jego błękitnych oczach pojawiają się łzy.*

*Zeskakuje z jego pleców. Uspokaja się powoli.**Zastanawia się nad swoimi czynami.*
-Co ja robię!? Nie chcę walczyć... Nie... *Stchórzył.*

*Podbiega do Ibilisa i skacze na niego, wbija pazury w jego plecy*

*Stoi w bezruchu, domyśla się co Uzuri planuje, na wszelki wypadek ustawił się w pozycję obronną.*

*Przygląda się tej całej sytuacji.*
*Zaczyna się cicho skradać, po kilku krokach usłyszał trzask - zdeptał gałąź, na nieszczęście trzask był dosyć głośny*
-Ups.....

*Podchodzi do małej chaty i zaczyna się skradać.*
- Jest tu może ktoś?
*Drże ze strachu.*
- Jestem tutaj sam?
*Zauważa Nyotę, Ibilisa II oraz Uzuri.*
*Podbiega z zaciekawieniem zatrzymując się 50 metrów od nich.*

Ja uważam, że Simba i Nala - Miłość była ciekawa, dosyć "realna" i szczera. Kiedy patrzę na miłość pomiędzy Kovu, a Kiarą to... Dla mnie to wygląda bardzo sztucznie, Kiara robi z siebie idiotkę jakich mało, a Kovu wygląda na takiego, co by chętnie od niej zwiał.

1.Imię: Msaada 2.Stado: Ndona 3.Płeć postaci: Samiec/Lew ( Tak naprawdę jestem dziewczyną, ale wygodniej jest mi roleplay'ować samców 4.Krótki opis postaci: Wygląd Średniej wielkości lew z jasnobrązowym futrem oraz niebieskimi oczami. Podbrzusze oraz obwódki między oczami są jasnokremowe. Grzywa jeg...

Witam wszystkich Lwio-Przygodowiczów!
Mam nadzieję, że będziemy się jakoś dogadywać